Śmieszne dowcipy o dywanach. Dywany na wesoło. Najlepsze kawały z dywanami. Śmieszne żarty z dywanem
Seks na dywanie
Żona kłóci się z mężem:
– Pracujesz i całą wypłatę zostawiasz dla siebie! Ja też chcę mieć jakieś pieniądze! Od dziś za seks w łóżku płacisz mi 100 złotych, a za seks na dywanie 30 złotych.
Mąż się wkurzył, trzasnął drzwiami i wyszedł z domu. Wytrzymał tydzień. Przychodzi do żony, kładzie stówę na stół i patrzy na nią. Żona bez słowa zaczyna się rozbierać i zaczyna iść do łóżka.
– Nie, nie, kochana! Trzy razy na dywanie i dycha z powrotem.
Z pamiętnika tresera
Dzień pierwszy. Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień drugi. Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień trzeci. Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień czwarty. Pies nasikał na dywan, wsadził pysk w kałużę i wyskoczył przez okno.
Arab i dywany
Muhammed był znanym ekspertem od dywanów. Przyjaciel poprosił go, aby wycenił mu dywany jakie ma w sklepie. Za każdy dywan zafunduje Muhammedowi butelkę wódki.
Muhammed dotyka pierwszego dywanu, zamyka oczy i pewnie mówi:
– Perski, XVI wiek, 5 tysięcy dolarów. – po czym wypija wódkę.
Dotyka drugiego dywanu:
– Syjamski, rzadki okaz, V wiek, 10 tysięcy dolarów – i wypija kolejną wódkę.
Nazajutrz Muhammed budzi się w domu, z podbitym i pyta żonę:
– Kochanie, powiedz mi, co działo się ze mną?
Na to żona:
– To, że wczoraj wróciłeś do domu pijany jak wieprz – w porządku. To, że zapaskudziłeś cały przedpokój – w porządku. To, że zrobiłeś kopę do umywalki – wytrzymałam. Ale kiedy położyłeś się obok mnie, dotknąłeś moich pośladków i wymamrotałeś: „Stara mata kokosowa, 5 centów – tego już nie wytrzymałam!
Dywany na ścianach
– Dlaczego Rosjanie maja dywany na ścianach?
– Bo jak pijani chodzą po ścianach, to im zimno w nogi.
Sranie na dywanie
Spotyka się dwóch sąsiadów.
– Nie wiem co zrobić.
– Co się stało?
– Mój kot sra mi na dywan.
– Jak to?
– No, sra na dywan, a potem jeździ tyłkiem po podłodze.
– Coś ci poradzę: zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
Sąsiedzi spotykają się nazajutrz.
– No i jak?
– Fenomenalnie! Kot wytarł tyłek o podłogę, podskoczył i tak się rozpędził w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały.
Dywan i żaba
Sołtys co drugie słowo mówił „kurwa”. Ponieważ za miesiąc miał jechać na spotkanie z ministrem rolnictwa, żona powiedziała że do tego czasu ile razy ma powiedzieć „kurwa”, ma mówić żaba, to będzie kulturalniej.
Sołtys podczas spotkania z ministrem bardzo się pilnował, żeby nie powiedzieć „kurwa”, ale wychodząc z jego gabinetu potknął się do dywan i krzyknął: „Żaba!”.
Minister wstaje zza biurka i mówi:
– A skąd się ta kurwa tu wzięła?!
Dowcipy o dywanach: Pudelek i owczarek
Dwa psy – pudel miniaturka i owczarek spotykają się w szpitalu dla zwierząt. Owczarek pyta pudelka:
– Co tu robisz?
– Nasikałem na dywan w salonie i państwo postanowili mnie uśpić. A ty?
– Zobaczyłem moją panią, gdy pastowała podłogę. Wypięty tyłek, nie miała majtek. Nie mogłem się powstrzymać.
– I teraz mają ciebie uśpić?
– Nie, spiłować pazury.
Zagadka
– Dlaczego złodzieje lubią dywany?
– Bo łatwo się je zwija.
Dowcipy o dywanach: (c) DobryHumor.pl
Zobacz też:
> Dowcipy o jamnikach
> Kawały o Indianach