Przemysław Czarnek satyra i humor. Minister Edukacji Narodowej w rządzie zjednoczonej prawicy premiera Mateusza Morawieckiego. Żarty, dowcipy, kawały, rysunki, karykatury. Polityk Czarnek na wesoło
Czarnek i polskie szkolnictwo
• Minister edukacji Czarnek ogłosił, że z naszych pieniędzy będzie dokładać do szkolnych wycieczek, konkretnie do „miejsc dziedzictwa narodowego”. Szybko do szkół trafiła lista tych miejsc. Są na nich m.in. Malborg i Pelpin, których… nie ma na mapie Polski. Może pora, aby kadry ministerstwa podszkoliły się w geografii i języku polskim?
• Oficjalnie jest cudownie i bardzo narodowo. A jak załamie się system szkolnictwa, Czarnek powinien odpowiedzieć za burdello. Mówią, że za karę na kolanach powinien odbyć pielgrzymkę do Częstochowy. Bez sensu. Powinna być kara, nie nagroda.
• Poziom samouwielbienia ministra szkolnictwa Czarnka poraża. Pochwalił się, że poziom szkolnictwa w Polsce mamy najwyższy w Europie. Czemu nie na świecie?
• Polska zobaczyła na własne oczy, że minister edukacji otacza się nieukami. Niby nic niezwykłego, bo przedstawiciele tej władzy nie lubią otaczać się ludźmi światłymi i wykształconymi. Tłumaczono, że „labolatoria” to błąd pisarski. Nie powiedziano, czy pomylił się Sienkiewicz, Żeromski czy Mickiewicz. A poza tym odetchnęliśmy z ulgą – na razie nie trzeba poprawiać słowników ortograficznych. Ale spoko. Dobra zmiana za to też się zabierze.
Minister Przemysław Czarnek satyra
• Jak wiemy, czołowy twardomózg PiS Czarnek zmienił swoje przekonania o 180 stopni i obecnie twierdzi, że polskie prawo jest ważniejsze od prawa UE. Pojawiły się głosy, aby odebrać mu tytuły naukowe. Zdegradowany paranaukowiec na czele Ministerstwa Edukacji? „Dobra Zmiana” nie takie osiągnięcia ma już na koncie.
• O tym, że ministrowi Edukacji i Nauki zależy na kształceniu polskiej dziatwy, wiemy wszyscy. Dlatego dwoi się i troi, aby sprostać zadaniu. Pewna fundacja dostała od niego 170 tys. zł na prowadzenie ogólnopolskiego telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży. Radzić będzie ksiądz egzorcysta.
• Polska edukacja weszła na wyższy poziom. Minister szkolnictwa wziął udział w pogrzebie egzorcysty, który wyganiał szatana. Teraz Czarnek będzie wyganiał szatany ze szkół.
• Żeby bibliotekarze się nie nudzili, MEN każe im liczyć strony książek. Jak ma mniej niż 49 stron – jest to broszura. Problem w tym, że w tej samej bibliotece „Janko Muzykant” będzie broszurą czyli byle czym lub książką czyli literaturą, w zależności od wydania. Pytanie: jak ta bardzo ważna informacja z punktu widzenia ministerstwa, przełoży się na proces nauczania w szkołach?
Przemysław Czarnek satyra. Wybrane fragmenty satyrycznej rubryki Fejk Niusy, drukowanej w ogólnopolskim dzienniku Trybuna w roku 2021, zilustrowane rysunkiem opublikowanym na okładce. Autor: (c) Szczepan Sadurski
Zobacz też:
> Andrzej Duda
> Jarosław Kaczyński