Zięć – najlepsze dowcipy o zięciu i teściowej. Kawały teść, zięć, synowa, teściowa. Żarty z zięcia, humor z zięciem
Chyba zwariowałeś
Po wprowadzeniu się do teściowej, zięć zarządza:
– Codziennie śniadanie do łóżka!
Teściowa:
– Chyba zwariowałeś!
Żona:
– Ależ mamo, on tu mieszka, on tu rządzi!
Zięć:
– Codziennie wyczyszczone buty!
Teściowa:
– Chyba zwariowałeś!
Żona:
– Ależ mamo, on tu mieszka, on tu rządzi!
Zięć:
– Raz śpię z żoną, raz z teściową!
Żona:
– Chyba zwariowałeś!
Teściowa:
– On tu mieszka, on tu rządzi!
Zięć i teściowa
Zięć i teściowa siedzą w pokoju. Zięć myśli:
„Żebyś ty wiedziała, co ja o tobie myślę, to nigdy byś tutaj nie przychodziła!”.
Teściowa myśli:
„Żebyś ty wiedział, co ja o tobie myślę, to nigdy byś mi drzwi nie otworzył!”
Lekarz u teściowej
Do teściowej, która zemdlała zięć wezwał lekarza.
– Trzeba ją ocucić! – mówi wezwany lekarz. – Muszę ją kilka razy uderzyć w policzki.
– Jeśli byłby pan tak dobry, doktorze, to sam to zrobię. Od piętnastu lat czekam na taką okazję!
Zięć i teść
Fąfara wraca do domu i w przedpokoju pyta teścia:
– Ssssss? /1
Teść odpowiada: – Sssss, ssss! /2
/1 – Jest żmija? /2 – Są obie.
Różnica
Czym się rożni teść od teściowej?
– Teść przyjeżdża z wizytą, teściowa z wizytacją.
Najlepsza teściowa na świecie?
Przez pierwsze trzy dni małżeństwa byłem przekonany, że mam najlepszą teściową na świecie. Bo to i mecz razem obejrzeliśmy, o samochodach pogadaliśmy, nawet na ryby wybrała się ze mną. No i tam wreszcie wytrzeźwiałem po weselu, patrzę, a to nie teściowa tylko teść.
Ostrożny zięć
– Ostrożności nigdy za wiele – powiedział zięć zamykając trumnę z teściową na kłódkę…
Dowcipy o zięciu: Pobili teścia w barze
Przychodzi do domu teść z zakrwawioną twarzą i skarży się swojemu zięciowi, że go pobili w barze. Zięć zdenerwował się bardzo i razem z tatuśkiem od razu poszedł do baru.
– Który to?! – zapytał.
– O, ten tam, przy barze.
Podeszli do gościa, zięć klepnął faceta w ramię i mówi:
– No cwaniaczku, jak jesteś taki mocny, to przywal ojcu teraz, przy mnie.
Jeszcze dobrze nie skończył mówić zdania, gdy teść dostał taką petardę w nos, że padł na podłogę. Zięć groźnie spojrzał w oczy napastnikowi, po chwili podniósł teścia i mówi:
– Ojciec, idziemy do domu bo ten bysio jeszcze i mnie przywali.
Groźny zięć
Fąfarowa zwierza się sąsiadce:
– Mój zięć dybie na moje życie!
– Dlaczego tak pani sądzi?
– Ile razy wita się ze mną i podaję mu rękę, wyczuwam, że bada mi puls.
Dowcipy o zięciu: (c) DobryHumor.pl / Superpress
Zobacz też:
> Dowcipy o teściowej