Autostrady ciekawostki
Autostrada i polityka
• Dotychczas były problemy z budową autostrad, teraz są także problemy z ich otwarciem. Na przykład odcinek autostrady A4 Krzyżowa – Zgorzelec od kilku miesięcy jest gotowy, jednak kierowcy (także TIRów) jadący objazdami w korkach, na gotową autostradę mogą sobie jedynie popatrzeć i przy okazji poprzeklinać. Zapytana o powód Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad twierdzi, że odcinek w każdej chwili można oddać do użytku, ale wcześniej musi zostać oficjalnie otwarty. Niestety trzeba poczekać na wolny termin, bardzo zapracowanych ministrów: Grabarczyka i Schetyny. A na razie gotowy i wciąż pusty odcinek autostrady przydał się zespołowi Pectus, który nakręcił tu jeden ze swoich teledysków.
To nie Wąchock
• Dowcip mówi, w jaki sposób powstała w Wąchocku autostrada: z dwóch krańcowych punktów rozpoczęto budowę tej samej drogi. Ponieważ obie drogi się minęły – powstała autostrada. Niedawno życie przerosło ten dowcip. W województwach: łódzkim i wielkopolskim zaczęto budować autostradę S8. Obie nitki zamiast się ze sobą spotkać, minęły się. O ponad 5 i pół kilometra! Teraz wszyscy głowią się jak połączyć ze sobą te dwie części autostrady, wybudowane do granicy obu województw i kto za to zapłaci.
Uwaga kierowcy!
• Najpierw wiadomość dobra: niedawno otwarto bezpłatną autostradę pomiędzy Koninem i Strykowem. Teraz wiadomość zła: na całej długości autostrady nie ma żadnej stacji paliw, restauracji ani sklepu, a w razie kolizji drogowej można wzywać o ratunek jedynie przy pomocy własnego telefonu komórkowego. Szerokiej drogi!
Łodzią po autostradzie
• NIK zainteresował się zakupami w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Okazało się, że część pieniędzy (dokładnie 6,7 mln zł) zamiast na łatanie dróg i budowę nowych autostrad, wydano na 175 luksusowych limuzyn. Nas to nie dziwi, bo przecież specjaliści muszą profesjonalnie testować czymś polskie, dziurawe drogi. Dziwi nas natomiast zakup łodzi motorowej. Chcieli także testować polskie wody?
Autostrady ciekawostki: święte prawo
• Masz dom i działkę? W każdej chwili możesz dowiedzieć się, że już ich nie masz, i to jak najbardziej w zgodzie z aktualnie obowiązującym prawem. Aktualne przepisy tzw. specustawy mają usprawnić m.in. budowę dróg w Polsce. I usprawniają, o czym przekonała się Alicja S. z Łodzi, właścicielka ziemi i domu. Pardon, była właścicielka. Jej działka, na jej nieszczęście, znalazła się w miejscu, gdzie planowana była droga powiatowa. Urząd wydał stosowną decyzję i zgodnie z przepisami, opublikował ją w prasie. Nie miał obowiązku informować o swojej decyzji właścicielki ziemi, więc nie wiedziała, że nie jest już właścicielką. Dowiedziała się dopiero po tym, jak na jej działkę wjechały buldożery, a oficjalnie już po tym, jak złożyła do urzędu wniosek na piśmie. Co ma teraz począć? Nie otrzyma odszkodowania za odebraną ziemię i budynek, dopóki nie złoży wniosku o odszkodowanie i o jego wypłatę. Nie wiadomo, jaka to będzie kwota i czy pokryje całkowitą, rzeczywistą wartość odebranej nieruchomości. To wszystko absolutnie zgodne z prawem własności, które w normalnych państwach podobno jest święte, ale nie w kraju śp. papieża-Polaka.
Kwadratura korka
• Takich strasznych korków Warszawa jeszcze nie miała. Droga, na której przejechanie kierowca potrzebował wcześniej 3 minuty, trwa teraz półtorej godziny! Wszystko z powodu zamknięcia fragmentu (kilkuset metrów) Alei Krakowskiej i Grójeckiej. A zamknięto tę drogę z powodu dawno planowanego remontu. Jak podpatrzyli wścibscy dziennikarze, na zamkniętym fragmencie ulicy w zasadzie nic się nie dzieje, a robotnicy wylegują się na słońcu. Na pytanie dlaczego nie pracują, robotnicy odpowiadają zgodnie z prawdą: „Samochody z materiałami utknęły w korkach!”
Autostrady ciekawostki – wybrane teksty z czasopisma Dobry Humor 2004-2009
(c) DobryHumor.pl
