Śmieszne dowcipy na czerwiec, dowcipne żarty czerwcowe na każdy temat, do przeczytania w czerwcu i w każdym innym miesiącu roku!
Pacjenci i RODO
Lekarz wchodzi do zapełnionej poczekalni i mówi:
— Ponieważ obowiązuje RODO i nie mogę nikogo wzywać po nazwisku, zapraszam do gabinetu pana z syfilisem.
Ankieta w firmie
— Szef dał mi dzisiaj do wypełnienia ankietę o nim i powiedział, że jest anonimowa. Pracuję w dużej korporacji, więc postanowiłem niczego nie ukrywać i szczerze napisać co o nim myślę. Przecież to anonimowa ankieta, wiec nigdy się nie dowie, kto to napisał.
Podczas przerwy na lunch zapytałem paru kolegów, co napisali w ankiecie. Wszyscy byli zdziwieni:
— W jakiej ankiecie?
Chcę zostać hippisem
Pewien gość strasznie chciał zostać hippisem. Napisał więc list do Stowarzyszenia Hippisów:
– Nazywam się Jan Nowak, chcę zostać hippisem. Walę wódę rano i wieczorem, żarłem już wszystkie możliwe prochy, nie myję się od dwóch lat, biegam w zimę na bosaka i mam włosy tak długie, że wycieram sobie nimi dupę…
Po tygodniu przychodzi odpowiedź:
– Odrzucony. Prawdziwy hippis nie wyciera d*py.
Dowcipy na czerwiec: Dowcip o pieczeni
Któregoś razu córka zapytała:
– Mamo, dlaczego zawsze ucinasz górę i dół mięsa na pieczeń?
– Bo tak robiła babcia.
Po chwili:
– Babciu, dlaczego zawsze ucinałaś górę i dół mięsa na pieczeń?
– Bo tak nauczyła mnie moja mama.
Po chwili:
– Prababciu, dlaczego zawsze ucinałaś górę i dół mięsa na pieczeń?
– A, bo miałam małą brytfannę.
Angielski most
— Najpiękniejszy most w Anglii?
— The most beautiful.
Dawca krwi
Już nigdy nie pójdę oddać krwi! Tak każdego namawiają, żeby oddawać krew, a kiedy już poszedłem, zadawali mnóstwo idiotycznych pytań:
— Czyja to krew? Skąd? Dlaczego w wiadrze?
Chłop i jego koń
Jechał chłop wozem i uderzył konia batem. Koń odwraca łeb i mówi:
– Jak mnie jeszcze raz uderzysz, to ci tak z kopa oddam, że się w lustrze nie poznasz!
Chłop zdziwiony:
– Pierwszy raz w życiu słyszę, żeby koń mówił!
– Ja też – dodał siedzący obok pies.
Erotyczny dowcip na wakacje
Marian, Tadek i ich żony pojechali na camping. Marian i Tadek spali w jednym namiocie, a ich żony w drugim.
O trzeciej nad ranem Tadek budzi się i woła:
— Niewiarygodne!
— Co się dzieje? — pyta zbudzony Marian.
— Muszę iść do namiotu dziewczyn, do mojej żony!
— Po co?
— Na seks! Obudziłem się z najtwardszym, jakiego miałem w całym życiu!
Po chwili Marian mówi:
— Chcesz żebym poszedł z tobą?
— Po co?
— Bo w ręku trzymasz mojego.
Dowcipy na czerwiec: Dolegliwości żołądkowe
Facet skarży się lekarzowi na dolegliwości żołądkowe:
— Wypiję mleczko — oddam mleczko, zjem serek — oddam serek, zjem naleśniki ze śmietaną — oddam naleśniki ze śmietaną…
Lekarz:
— Żeby oddać gó*ieneczko — zjedz pan gó*ieneczko… Następny proszę!
Pytanie nauczycielki
Nauczycielka pyta dzieci:
— Jakie macie zwierzęta w domach?
— Ja mam psa.
— Ja mam kota.
— Ja mam kurczaka w zamrażarce!
Dowcipy na czerwiec: (c) DobryHumor.pl
Zobacz też:
> Dowcipy o d*pie
