Kwietniowe żarty. Śmieszne kawały i zabawne dowcipy na kwiecień. Humor do przeczytania w kwietniu i każdym innym miesiącu!
Jola w łóżku
Budzi się facet ze strasznym kacem. Obok niego leży jakaś baba.
– Kto ty jesteś?
– Nie pamiętasz? Jestem Jola, poznaliśmy się wczoraj w barze.
– A ile masz lat?
– Kobiety nie pyta się o jej wiek. Kobieta ma tyle lat, na ile wygląda.
– Kłamiesz, kobiety tak długo nie żyją.
Król lew i kopa niedźwiedzia
Król lew zarządził, że teraz można będzie załatwiać fizjologiczne potrzeby tylko w ToiToi. Jeżeli ktoś załatwi się w lesie, spotka go kara.
Pewnego razu szedł sobie niedźwiedź przez las i zachciało mu się – niestety, WC było daleko. Nie wytrzymał i załatwił się w lesie. Nagle zza krzaków wychodzi król lew, więc niedźwiedź szybko zasłonił kupę rękoma.
– Niedźwiedź, co tu robisz?
– Tak sobie wyszedłem na spacerek.
– A co tam masz w rękach?
– Motylka złapałem przed chwilą.
– Pokaż mi.
Niedźwiedź rozchyla łapy i ze zdziwieniem mówi:
– Aaale na*rał!
Żaba i lew
Mówi lew do żaby:
– Ale ty jesteś brzydka! Taka zielona, oślizgła i masz strasznie wyłupiaste oczy. W ogóle nie można na ciebie patrzeć!
Żaba cichutko:
– Ja ostatnio dużo chorowałam.
Zła i dobra wiadomość
Do wodza indiańskiego plemienia przychodzi jeden z wojowników i mówi:
– Wodzu, mam dwie wiadomości: dobrą i złą.
– Zacznij od złej.
– Obok naszej wioski swój obóz założyli Cyganie.
– To niedobrze, pewnie będą kraść, trzeba pilnować dobytku. A ta dobra wiadomość?
– Smakują jak bizony.

Kozacy
Ataman mówi do kozaków:
– No to co, panowie? Na koń!
– Na koń i na koń! A może chociaż tak raz: Na baby?
Dowcipy na kwiecień: Azor
Spotykają się dwaj koledzy.
– Masz obie ręce z bandażach! Co się stało?
– Pogryzł mnie pies.
– Twój Azor? Jak to możliwe?
– Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał.
Bogaty i biedny
Spotyka się dwóch znajomych po latach – bogaty i biedny. Bogaty namawia:
– Chodź, idziemy się napić do baru.
– Ale ja nie mam pieniędzy.
– Nic się nie martw. Ja stawiam.
Poszli do baru, wypili trochę alkoholu. Było już późno i ten biedny mówi:
– Nie będą już podawać alkoholu, zaraz zamykają.
– Nic się nie martw. Mam w domu flaszkę, na dwóch starczy.
Gdy przyszli, bogaty mówi:
– Idź do salonu, rozgość się, a ja przyniosę flaszkę i zagryzkę.
Po chwili biedny przybiega z salonu do kuchni:
– W salonie jest twoja żona z jakimś rudym w łóżku!
– Nic się nie martw. Rudy nie pije.
Pytanie małej stonogi
Mała stonoga pyta tatę:
– Tato, co to jest człowiek?
– To jest takie stworzenie, które ma 98 nóg mniej od nas.
Dowcipne zagadki na kwiecień – najkrótsze dowcipy
– Co mówi ksiądz na ślubie informatyka?
– Pobieranie zakończone
– Jaki wkład do spółki z o.o. wnosi pies?
– Aport.
Dlaczego d*pa piszemy przez U otwarte?
– Żeby g*wno jakoś wyleciało.
– Jakie piwo zaspokaja głód?
– Karmi.
– Jaka jest różnica między dwulatkiem a dorosłym facetem?
– Dwulatka można zostawić samego z nianią.
– Dlaczego blondynka śpi w okularach?
– Bo bez nich nie widzi, co jej się śni.
Dowcipy na kwiecień: (c) DobryHumor.pl
Zobacz też:
> Dowcipy na luty
> Kawały na marzec