Styczeń zabawne kawały na początek roku. Śmieszne dowcipy na styczeń, dowcipne żarty na każdy temat, do przeczytania w styczniu i w każdym innym miesiącu roku!
Pytanie od żony
– Stefan, chciałbyś się przespać z seksowną Mulatką?
– Pewnie, Kasiu.
– To daj stówkę na solarium.
Polaka bijesz?
W ciemnej bramie łobuz bije faceta.
– Polaka bijesz? – woła maltretowany.
– A skąd ja ci tu gnojku o tej porze wytrzasnę obcokrajowca?
Savoir–vivre i mężczyźni
Kobieta prowadzi zajęcia z savoir–vivre’u, a uczestnikami są sami panowie. Ona mówi:
– Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w ustronne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed towarzyszką swą chwilową nieobecność?
– Mówię jej: „Idę się wysikać” – proponuje ktoś z sali.
– Słowo „wysikać” może zostać uznane za prostackie i grubiańskie – komentuje prowadząca.
– Mówię: „Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji” – mówi ktoś inny.
– Mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może macie jakieś inne pomysły?
Jeden z uczestników:
– Mówię: „Pani wybaczy, ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji”.
Pytanie od chłopaka córki
– Chciałbym prosić o rękę pana córki.
– A z moją żoną już pan rozmawiał?
– Tak, też jest niezła, ale wolę córkę.
Dowcipy na styczeń: Jagodzianka
Rozmawiają dwaj koledzy:
– Chcesz jagodziankę?
– A z czym?
– Chyba jest z truskawkami.
Blondynka i policjanci
Policjant z drogówki zatrzymuje seksowną blondynkę jadącą samochodem i mówi:
– Zapłaci pani mandat za jazdę z nadmierną prędkością.
– A czy nie mogłabym zapłacić w naturze?
– Co to znaczy: „w naturze”?
– No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać…
Policjant odwraca się do kolegi i pyta:
– Potrzebne ci są majtki?
– Nie.
– Mnie też nie.
Kobieta u dentysty
Siedzi kobieta w fotelu u dentysty.
Dzwoni jej komórka. Nie może odebrać, więc prosi lekarza, żeby ten zrobił to za nią.
– Kto tam? – pyta dentysta.
– Tadeusz – odpowiada głos w słuchawce.
– Jaki Tadeusz?
– Jestem mężem właścicielki telefonu.
– Słuchaj, Tadek. Skończę, ona wypluje i zaraz do ciebie oddzwoni.
Zadanie domowe Jasia
Nauczycielka pyta ucznia:
– Jasiu, masz zadanie domowe?
– Tak, mam.
– Pokaż mi.
Na to Jasio:
– Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
Dowcipy na styczeń: (c) DobryHumor.pl
Zobacz też:
> Kawały o dyrektorze szkoły
> Dowcipne zagadki na różne tematy