Super Dowcipy o Fąfarze
Super Dowcipy o Fąfarze
w

Tajemnica dowcipów o Fąfarze

Dowcipy o Fąfarze – poznaj tajemnicę kultowego bohatera dowcipów

To były początki polskiego Internetu. Jednymi z pierwszych stron internetowych po polsku były strony z dowcipami. Mnóstwo dowcipów z „Dobrego Humoru” i innych czasopism z dowcipami Superpressu trafiło na dziesiątki (setki?) stron internetowych prowadzonych przez młodych ludzi. Fanów dowcipów i fanów gazetek Superpressu. Ponieważ wydawnictwo swego ogromnego zbioru dowcipów nie udostępniało w formie cyfrowej (poza rzadkimi przypadkami), fani po prostu mozolnie przepisywali do komputerów dowcipy. Najczęściej całe gazetki, jak leci. Przed opublikowaniem nawet nie zmieniano kolejności dowcipów.

Z gazetek do Internetu

Tak właśnie powstawały pierwsze internetowe portale z dowcipami. Dowcipy (kawały) były wtedy tylko na papierze. Żeby trafiły do sieci, trzeba je było przepisać na klawiaturze do swojego komputera.

Wiele tematów nigdy nie obecnych, które po raz pierwszy ukazały się w „Dobrym Humorze” i w innych gazetkach Superpressu (np. dowcipy o dinozaurach, rycerzach, faraonach, kosmonautach, itd) po przepisaniu, stawało się częścią tych portali. Zbiorczo przepisane dowcipy z „Dobrego Humoru” o dinozaurach stawały się z dnia na dzień oddzielnymi kategoriami takich portali.

Dobry Humor miesięcznik dowcipy
Wybrane okładki Dobrego Humoru, lata 90-te

Nikt nie zadawał sobie trudu, aby wymienić źródło, napisać cokolwiek. Prawa autorskie były łamane – albo z nieświadomości, albo z cwaniactwa. Młodzi ludzie chcieli mieć „coś swojego” w Internecie, a najprostszym sposobem było przepisanie cudzego contentu.

Raz przepisane dowcipy (całe gazetki z dowcipami) od tego, który jako pierwszy przepisał, kradli kolejni. Wkrótce skopiowane hurtowo zestawy dowcipów trafiały na kolejne portale. Nawet nie trzeba było spisywać z „Dobrego Humoru”. Wychodzono pewnie z założenia, że skoro ktoś ukradł, to inni też mogą kraść od złodzieja.

Dziś można powiedzieć: Superpress mógł interweniować. Pamiętajmy, że początki internetu, to wielki żywioł, którego nie było możliwości opanować. Strony powstawały i znikały. Poza tym Superpress miał ścigać swoich fanów?

Dowcipy o Fąfarze

Jedną z kategorii dowcipów w portalach z dowcipami (w tych pierwszych, ale do dziś też są) była całkiem nowa, wcześniej nieznana kategoria: Dowcipy o Fąfarze.

Nikt nie wyjaśniał internautom, skąd on się wziął. Nikt nie wiedział, dlaczego akurat on błyskawicznie stał się słynnym bohaterem znanym z setek polskich dowcipów. Było ich aż tyle, że niektórzy stwierdzili, że jest to tak znana postać (jak baba przychodząca do lekarza, czy jak potem Chuck Norris), że powinna mieć swój udział w historii dowcipu.

Tajemnica Fąfary

Pora odkryć tajemnicę. Jak to się stało, że niejaki Fąfara (w dowcipach prawie zawsze wymieniany tylko z nazwiska) zaistniał nagle i stał się postacią popularną? Przynajmniej wśród fanów dowcipów.

Źródła tej tajemnicy oczywiście trzeba szukać w szalenie popularnych, głównie w latach 90. XX wieku gazetkach Superpressu. Fafarę do kanonu najpopularniejszych tematów z dowcipami wprowadził Szczepan Sadurski, autor części dowcipów, redaktor, rysownik i równocześnie szef „Dobrego Humoru” i całego Wydawnictwa Humoru i Satyry Superpress.

przygody Punka Franka punk Franek dowcipy o Fąfarze
Miesięcznik „Super Dowcipy”. Tu też drukowano dowcipy o Fąfarze

Dlaczego akurat Fąfara? W ówczesnych dowcipach wymieniano trzy nazwiska, najbardziej popularne w Polsce. Kowalski, Nowak, Malinowski. A niby czemu tylko oni? Czumu nie nazwisko, które samo w sobie było oryginalne i dosyć zabawne, więc mogło wprowadzić do dowcipów dodatkowy efekt komizmu? Sadurski stwierdził, że to właśnie nazwisko Fąfara będzie najbardziej nadawało się do dowcipów.

Od tej pory, a tak naprawdę od samego początku, w gazetkach Superpressu chyba ani razu nie pojawiło się inne nazwisko, niż Fąfara. Wkrótce Fąfara stał się znakiem rozpoznawczym tych gazetek. Każdy wiedział, że jeśli ktoś opowiada (albo drukuje w jakiejś „poważnej” gazecie) dowcip o Fąfarze – to jego źródłem na 100% jest „Dobry Humor” i inne gazetki Superpressu.

Nagła popularność nazwiska Fąfara i ogromna liczba dowcipów z nim w roli głównej mająca źródło w tych gazetkach, przeniosła się także na portale z dowcipami. Można powiedzieć, że twórcy tych portali wręcz nie musieli podawać źródła dowcipów. Wszyscy wiedzieli, że Fąfara to Superpress. I że jeśli Fąfara – dowcipy są śmieszne. Wiedzieli o tym fani wydawnictwa, którzy byli szefami portali z dowcipami. Fąfara szybko stał się gwiazdą.

karykaturzysta Sadurski Nowy Jork
Szczepan Sadurski. Times Square w Nowym Jorku, 2015

Fąfara Superstar

Jego gwiazda nie blaknie, choć minęło już trochę czasu. Obecnie na dużej ilości portali z dowcipami oraz setkach stron w sieci, można znaleźć dowcipy o Fafarze. Albo jako oddzielna kategoria z dowcipami, albo jako pojedyncze dowcipy, których jest bohaterem.

Tak naprawdę są to dowcipy na rozmaite tematy, w których ta postać występuje. Niektórzy obecnie piszą, że Fąfara w polskim dowcipie, to postać kultowa, podobnie jak punk Franek, bohater komiksu Sadurskiego drukowanych w tych gazetkach. Dodajmy, że Superpress nigdy nie opublikował oddzielnej gazetki z dowcipami o Fąfarze, a Sadurski ani razu go nie narysował.

Dlaczego Szczepan Sadurski nie chwalił się tym w swoich gazetkach? Nigdy nie napisał, że to on wprowadził Fafarę do polskiego dowcipu? Hm, a niby po co? Dlatego niniejszy tekst jest pierwszym, który tajemnicę Fąfary wyjaśnia. A jeśli inni też będą o tym w przyszłości pisać – pamiętajcie, że DobryHumor.pl napisał o tym pierwszy – na stronie, którą właśnie przeczytałeś.

Dowcipy o Fąfarze: (c) DobryHumor.pl

Zobacz też:
> Przygody punka Franka

Partia Dobrego Humoru 20 lat Good Humor Party

Partia Dobrego Humoru ma 20 lat

koronawirus dowcipy covid-19 humor satyra pandemia kawały żarty

Koronawirus dowcipy