Humor kolejowy – dowcipne żarty o kolejarzach, pracownikach kolei. Kolej na wesoło – śmieszne dowcipy o konduktorach. Konduktor – humor na temat konduktorów i pasażerów pociągów. Zabawne podróże koleją – uśmiechnij się!
Dzieciaki w pociągu
W przedziale wagonu jedzie matka z dwoma urwisami, ciągle wybiegającymi na korytarz, aby obserwować krajobraz. W pewnej chwili jeden z chłopców wraca do przedziału i pyta:
– Mamo, jaka stacja była ostatnio?
– Nie zauważyłam.
– To spytaj konduktora, bo Wacek na niej wysiadł!
Pasażer na gapę
Konduktor pociągu przyłapuje pasażera jadącego bez biletu. Zdecydowanie wyprasza go na korytarz i marszcząc brwi, szepcze:
– W PKP obowiązują dwa podstawowe przepisy: nie wolno podróżować bez biletu i przekupywać pracowników kolei. Pierwszy już pan przekroczył…
Kara za brak biletu
Z Moskwy do Władywostoku wyjechał pociąg. Po kilku godzinach konduktor podczas sprawdzania biletów natrafia na faceta, który nie ma biletu, więc myśli:
– Gdzie ja go tu wysadzę? Wszędzie tundra i odludzie. Szkoda człowieka!
Konduktor dał więc facetowi w gębę i poszedł. Po godzinie znów sprawdza bilety i stwierdza, że facet nadal jedzie pociągiem. Sytuacja się powtórzyła – dał mu w gębę i poszedł. Tak było jeszcze przez następne trzy godziny. Po piątym razie pasażerowie jadący z facetem w przedziale pytają go:
– Dokąd pan jedzie?
– Jak morda wytrzyma, to do Władywostoku.
Pytanie do konduktora
Pasażer pociągu pyta konduktora:
– Panie konduktorze, z którego końca wagonu powinienem wysiąść?
– Wszystko jedno, oba końce zatrzymają się równocześnie.
Sprawdzanie biletów
Konduktor sprawdzając bilety, mówi do kobiety z małym dzieckiem:
– Niestety, będzie musiała pani dokupić bilet dla syna. On ma na pewno więcej niż siedem lat!
– Jak on może mieć siedem lat, skoro wyszłam za mąż dopiero sześć lat temu!?
Dowcipy o konduktorach: Pies w przedziale
Konduktor sprawdzając bilety, zwraca się do pasażerki:
– Czy pani zapłaciła za tego psa?
– Nie, dostałam go w prezencie.
Konduktor i gapowicz
Konduktor przyłapuje gapowicza.
– Znowu jedzie pan bez biletu!
– Przyrzekam, to już ostatni raz!
– To samo mówił mi pan już trzy razy!
– Panu? Przepraszam, ale trudno mi zapamiętać wszystkich konduktorów, których miałem okazję poznać…
Głośne jedzenie w przedziale
Jeden z podróżnych wyjmuje z torby kanapkę i zaczyna ją jeść, głośno mlaskając.
– Proszę nie żreć tak głośno – zwraca uwagę drugi pasażer – bo konduktor wysadzi pana z pociągu na najbliższej stacji!
– Jak to? Za co?
– Nie widzi pan tej tabliczki? Tu pisze wyraźnie, że zabrania się przewożenia materiałów żrących!
Konduktor i pies
W zatłoczonym pociągu cały przedział zajmuje pani z wielkim, warczącym psem na smyczy. Konduktor zwraca jej uwagę:
– Proszę pani, jest duży tłok, to bydlę nie pozwala nikomu wejść do przedziału!
– Bo mój Dingo przeszedł indywidualną tresurę i bardzo nie lubi tłoku.
Konduktor sprawdza bilety
Sprawdzający bilety konduktor, pochodzi do młodzieńca siedzącego obok młodej kobiety.
– Poproszę o bilet, kawalerze.
– Skąd pan wie, że jestem kawalerem? A może jadę z żoną?
– To co innego. Poproszę o dwa bilety, młodzieńcze.
Dowcipy o konduktorach: (c) DobryHumor.pl / Superpress
Zobacz też:
> Kawały o lekarzach
> Dowcipy o lotniskach