Żarty o urodzie, zabawne dowcipy o kosmetykach. Makijaż, salony kosmetyczne, kosmetyki i ich stosowanie – aby być piękniejszą! Humor kosmetyczny
Bóg, mężczyzna i kobieta
Pan Bóg stworzył świat, spojrzał na niego z góry i się zachwycił. Drugiego dnia stworzył zwierzęta.
– Ale piękne – pomyślał.
Trzeciego dnia stworzył mężczyznę i przez dwa dni nie mógł wyjść z podziwu dla jego urody. Piątego dnia stworzył kobietę. Spojrzał na nią, pomyślał trochę i mówi:
– Ty, to się będziesz musiała malować.
Cudowny krem na twarz
Fąfara z żoną przeglądają gazetę.
– Wiesz – mówi Fąfara – piszą tu o jakimś rewelacyjnym kremie, który przywraca młodość i urodę kobiecym twarzom.
– Wiem, wiem – mówi żona. – Używam go od roku.
– No tak. Podejrzewałem, że to jakieś oszustwo.
Zestaw do makijażu
Córka Kowalskich dostała od cioci prezent – walizeczkę z zestawem do makijażu. Ojciec popatrzył na prezent i mówi:
– O, narzędzia wędkarskie!
Córka z matką są oburzone:
– Przecież to tusze do rzęs, cień do powiek, lakier do paznokci…
– No przecież mówię, że zestaw wędkarski. Same przynęty.
Kobieta-murarz
Facet mówi do nowo poznanej kobiety:
– Zawsze chciałem poznać kobietę–murarza.
– Dlaczego myślisz, że jestem murarzem?
– Taką warstwę fluidu można tylko szpachelką nakładać.
W sklepie z kosmetykami
Blondynka przychodzi do sklepu z kosmetykami i mówi:
– Poproszę szminkę.
– Jaki rozmiar?
– Na cztery randki i sylwestra.
Scenka małżeńska
Żona mówi do męża:
– Kochanie, schudłam dwa kilo!
– Pewnie nie nałożyłaś dziś makijażu.
Kosmetyki odmładzające
Kobieta kupiła sobie drogie kosmetyki odmładzające. Po jakimś czasie pyta męża:
– Kochanie, na ile lat wyglądam?
– Patrząc na twoją cerę dałbym ci osiemnaście lat, na figurę – dwadzieścia jeden, na włosy – dwadzieścia trzy.
– Kochany jesteś!
– Poczekaj, jeszcze nie skończyłem dodawać.
Wizyta u kosmetyczki
Po dwóch godzinach blondynka wraca od kosmetyczki i mówi do męża:
– Byłam w salonie piękności.
– I co? Zamknięte było?
Sposób na męża
Pewna kobieta chciała się przypodobać mężowi, więc poszła do fryzjera i ufundowała sobie wspaniałą fryzurę. Przyszła do domu, a mąż przez cały wieczór nie zauważył żadnej zmiany. Nazajutrz myśli: „Trzeba sobie zrobić porządny makijaż, to na pewno zauważy”.
Tak też zrobiła. Przychodzi do domu, a mąż nic. Trzeciego dnia poszła kupić jakieś wdzianko, ale mąż znów nic nie zauważył. Wkurzona, myśli: „Jutro założę maskę przeciwgazową!”.
Nazajutrz siedzą przy stole i jedzą obiad. Mąż spogląda znad gazety, patrzy na nią, patrzy i mówi:
– Kochanie, brwi sobie ogoliłaś?
Pytanie do mamy
Mała Małgosia pyta mamę:
— Mamusiu, kiedy ja będę taka duża, żebym mogła się pudrować zamiast myć?
Dowcipy o kosmetykach: (c) DobryHumor.pl
Zobacz też:
> Dowcipy o wakacjach
> Dowcipy o włosach
