Najlepsze dowcipy o pogrzebach

Humor pogrzebowy – śmieszne kawały na temat pogrzebów. Ceremonie pogrzebowe na wesoło. Zabawne dowcipy o pogrzebach, żarty funeralne. Czarny humor, pogrzeby i cmentarz

Orkiestra na pogrzebie

Jasio mówi do wujka:
– Wujku! Chciałem ci powiedzieć, że jak umrzesz, to na twoim pogrzebie zagra orkiestra.
Słyszy to ojciec Jasia i mówi:
– Ty paplo! Nie umiesz trzymać języka za zębami? Przecież to miała być niespodzianka!

Bukiet kwiatów

Kowalski spotyka na ulicy kolegę i pyta:
– Dla kogo ten piękny bukiet?
– Dla pani Fąfarowej.
– Chyba będzie zachwycona!
– Nie wiem, dziś jej pogrzeb.

Rewolwerowiec w saloonie

Na Dzikim Zachodzie do saloonu wchodzi zawadiaka z rewolwerami u pasa i pyta:
– Czy w tej parszywej spelunie nic się nie dzieje?
– Na razie nic – odpowiada barman. – Wszyscy poszli na pogrzeb faceta, który zjawił się tu wczoraj i zapytał, czemu tak nudno w tej parszywej spelunie.

Sławny skoczek spadochronowy

Z prasy:
Podczas wielkich międzynarodowych pokazów lotniczych, światowej sławy skoczek spadochronowy, Meksykanin Don Badillo ustanowił nowy rekord w konkurencji skoku z opóźnionym otwarciem spadochronu. Pogrzeb Don Badillo odbędzie się pojutrze.

Na pogrzebie biznesmena

Zmarł biznesmen – człowiek wyjątkowo podły, o którym nie można było powiedzieć nawet jednego dobrego słowa. Nic więc dziwnego, że nikt nie chciał przemówić nad jego trumną. Rodzina wyznaczyła nagrodę pieniężną dla tego, kto zechciałby pożegnać zmarłego, wygłaszając na cmentarzu odpowiednią mowę. Zgłosił się tylko jeden chętny, który na pogrzebie przemówił:
– Moi drodzy! Jaki był nieboszczyk – każdy wie. Łajdak, drań i pijak. Ale ja powiem o nim coś dobrego.
Na cmentarzu zaległa cisza, a mówca kontynuował:
– Osierocił dwóch synów. I to jakich! Co tu dużo gadać, w porównaniu z nimi zmarły, którego dziś żegnamy, był nad wyraz uczciwym człowiekiem.

Pogrzeb hydraulika

Gdy umarł pewien hydraulik, rodzina nie zaprosiła na pogrzeb jego kolegów z pracy. Hydraulicy wspominają zmarłego:
– To był porządny facet! Gdyby żył, z pewnością by nas zaprosił.

Żałobna mowa

Zmarł pewien czcigodny wykładowca uczelni i wygłoszenie żałobnej mowy przypadło jego byłemu uczniowi, obecnie wykładowcy tej samej uczelni. Mówca w długim wywodzie biograficznym nakreślił sylwetkę zmarłego, po czym z przyzwyczajenia zapytał:
– Czy są jakieś pytania?

Dowcipy o pogrzebach: Lista obecności

Nauczyciel sprawdza obecność uczniów:
– Kowalski?
– Jest!
– Wiśniewski?
– Obecny!
– Fąfara?
– Fąfary nie ma!
– Dlaczego?
– Pojechał na pogrzeb wujka.
– A co mu się stało?
– Umarł.

Młoda wdowa

Podczas pogrzebu dyrektora, nad grobem przemawia jego zwierzchnik. Po wygłoszeniu wszystkich pochwał pod adresem zmarłego, kończy mowę słowami:
– Pozostawił młodą, 30–letnią wdowę.
Wdowa, szlochając:
– 28–letnią!

Żona w żałobie

Bardzo chory mąż widzi ubraną w czerni żonę, szykującą się do wyjścia z domu.
– Pięknie wyglądasz kochanie, ale nie pamiętam, żebyśmy mieli gdzieś wyjść. Zresztą nie czuję się dziś na siłach.
– Nie martw się. Poniesie cię czterech przystojnych panów.

Dowcipy o pogrzebach: (c) DobryHumor.pl

Zobacz też:
> Kawały o teściowej
> Dowcipy o sportowcach