Śmieszne kawały ze słoniami. Dowcipne żarty na temat słoni. Zabawne dowcipy o słoniach – uśmiechnij się czytając dowcipy o słoniu!
Słoń zrobił kupę
Dwóch sąsiadów wyprowadza na spacer swoje zwierzątka. Kowalski wyprowadza pieska, a Fąfara słonia. Gdy piesek zrobił kupę, Kowalski wyciągnął zmiotkę, szufelkę i posprzątał. Po chwili słoń też zrobił kupę. Fąfara wyjmuje telefon komórkowy, wkręca numer i mówi:
– Zdzisiek? Załatw koparkę, ciężarówkę i szybko przyjeżdżaj.
Głowa i uszy słonia
– Dlaczego słonie mają takie wielkie głowy?
– Żeby w ZOO nie mogły przecisnąć się przez ogrodzenie.
– A dlaczego mają takie płaskie uszy?
– Bo często próbowały to robić.
Słoń na plaży naturystów
Na plaży naturystów nagi mężczyzna spotyka słonia. Słoń przez dłuższą chwilę mu się przygląda, wreszcie pyta:
– Jak ty możesz oddychać tak małą trąbą?
Muzycy przebrani za słonie
Na balu maskowym gra wiejska orkiestra, której członkowie przebrani są za słonie. W pewnej chwili organizator balu podchodzi do znanego muzyka obecnego na sali i pyta:
– Jak podobają się panu nasi muzycy?
– Nie dość, że wyglądają jak słonie, to jeszcze przypuszczam, że słoń im na ucho nadepnął!
Jak złapać różowego słonia
– Tato, opowiedz coś o słoniach!
– Dobrze. Jak wiadomo są dwa rodzaje słoni: szare i różowe. Słonie różowe tym się różnią od słoni szarych, że są bardziej inteligentne.
– Jak można złapać słonia szarego?
– Trzeba wyszukać jego ścieżkę do wodopoju, wykopać głęboki rów, zasłonić rów gałęziami i czekać, aż słoń wpadnie.
– Rozumiem. A jak łapie się słonia różowego?
– Oooo, to już nie jest takie proste! Wyszukujemy jego ścieżkę do wodopoju i piszemy na niej: 2+2=5. Słoń różowy zacznie się zastanawiać, po co ktoś na jego ścieżce napisał to dodawanie, w dodatku z błędem. Tak długo będzie się zastanawiać, aż… stanie się szary. A słonia szarego już wiesz, jak złapać!
Żart o słoniu
– Jak schować słonia do pudełka zapałek?
– Najpierw trzeba wyjąć zapałki.
Słoń i dentysta
– Dlaczego słoń nie chodzi do dentysty?
– Bo nie mieści się w fotelu.
Żółw i słoń
Żółw przyszedł z nie zapowiedzianą wizytą do słonia akurat wtedy, gdy żona słonia zaczęła rodzić. Słoń mu mówi:
– Idź po lekarza, a ja zostanę z żoną.
Po godzinie słoń wychodzi przed dom i widzi żółwia stojącego na drugim stopniu schodów.
– Ty dopiero tutaj? Miałeś iść po lekarza.
Żółw:
– Nie krzycz, nie krzycz, bo w ogóle nie pójdę.
Figurka z plastiku
Klient reklamuje kupiony dwa dni wcześniej towar:
– Sprzedał mi pan tę figurkę mówiąc, że jest z kości słoniowej, tymczasem pewien znawca twierdzi, że jest z tworzywa sztucznego.
– Ależ proszę pana, skąd słoń miałby wziąć sztuczny kieł?
Słoń i zebra
Wchodzi słoń na zebrę, a zebra:
– Ty, słoń! Przejdź na chodnik!
Usłyszał to chodnik i mówi:
– Słoniu, ani mi się waż!
A słoń na to:
– Już wczoraj się ważyłem, nie będę się dzisiaj ważył!
Mamut i słonie
Przez łąkę idzie mamut. Nagle z naprzeciwka nadbiega stado słoni i przebiega po nim. Po chwili mamut wstaje, otrzepuje się i mówi:
– Ech, te skiny…
Dowcipy o słoniach: (c) DobryHumor.pl
Zobacz też:
> Dowcipy o zwierzętach Afryki
> Najkrótsze dowcipy o zwierzętach
Jeden komentarz
Jeden ping
Pingback:Dowcipy o tatuażach. 🦋 Najlepsze żarty na temat tatuaży i tatuażystów