Dowcipne żarty z wężami. Śmieszne dowcipy o wężach. Wąż na wesoło – humor na temat węży!
Najlepsze przyjaciel
Do rozgłośni radiowej w Bombaju przychodzi fakir i mówi:
— Zginął mój najlepszy przyjaciel. Czy moglibyście podać komunikat przez radio? Ktoś, kto wskaże miejsce jego pobytu, otrzyma wysoką nagrodę pieniężną.
— Dobrze, podamy komunikat. A czy mógłby pan opisać tego przyjaciela?
— Ma bardzo długi ogon. W zasadzie on cały jest ogonem. To mój wąż Ahmed.
Jasio kupuje króliczka
Przychodzi Jasio do sklepu zoologicznego i mówi:
— Poproszę tego czarnego króliczka.
— A nie ładniejszy ten biały?
— Zapewniam pana, mojemu pytonowi jest wszystko jedno.
Dowcip o wężach: Zwierzątko Jasia
Nauczycielka biologii poprosiła dzieci, żeby przyniosły do szkoły swoje zwierzątka i pochwaliły się, czego je nauczyły.
Kasia przyniosła chomika. Otworzyła klatkę, chomik wyszedł, wszedł jej na rękę, zjadł ziarenka i wszedł do klatki. Pani pochwaliła Kasię.
Krzyś przyszedł z pieskiem. Piesek podał mu łapę, siadł na komendę, przyniósł patyk. Pani pochwaliła Krzysia.
Jasio przyniósł węża.
— Co on potrafi? — pyta nauczycielka.
Jasiu wyciągnął węża z terrarium. Walnął go w łeb, a wąż: „Ssssss!”
— Jasiu, węże tak zawsze syczą. Niczego go nie nauczyłeś.
— Proszę pani, jeszcze chwilę.
Jasio złapał węża, zakręcił nim młynka nad głową, walnął jego głową o sufit a wąż:
— Ssssss…. Sssszła dzieweeeczka do laseczka, do zieloneeego…
Wąż w ZOO
Dziesięcioletni Szkot mówi do taty:
— Czy możesz mi dać na bilet do ogrodu zoologicznego? Chciałbym obejrzeć tego niedawno sprowadzonego węża.
— Po co? Weź lepiej łopatkę, lupę, idź do ogródka i popatrz na dżdżownice.
Przygoda z wężem
Myśliwy opowiada swoją przygodę z wężem – okularnikiem:
— Bestia zaatakowała mnie, gdy spałem. Błyskawicznie oplotła mnie swoim cielskiem.
— Jak się od niego uwolniłeś?
— Zrzuciłem mu z nosa okulary i zanim je znalazł, byłem już daleko.
Ukąszenie żmii
Dwóch kumpli facetów pojechało na biwak. W nocy jednego z nich żmija ukąsiła w członka. Prosi kolegę:
— Dzwoń do lekarza i spytaj, co mamy robić!
Kolega telefonuje i lekarzowi co się stało. Lekarz poradził:
— Musi pan wyssać truciznę, inaczej w ciągu dwunastu godzin umrze.
Gdy skończyli rozmowę, ten ukąszony pyta:
— Co powiedział lekarz?
— Że umrzesz w ciągu dwunastu godzin.
Jadowity wąż
Pani na biologii opowiada dzieciom o jadowitych wężach. Jasio mówi głośno:
— A mój sąsiad ma takiego!
— Naprawdę? Ma kobrę? Żmiję? Grzechotnika?
— Rozporkowca. Jak ugryzł moja siostrę, to puchła przez 9 miesięcy.
Wąż okularnik
Spotykają się dwa węże. Jeden z nich, wąż okularnik mówi:
— Cześć bracie-bliźniaku!
— Dlaczego uważasz, że jesteśmy bliźniakami?
— Przecież widzę, że na nosie masz okulary.
— Po pierwsze to nie nos tylko ogon, a po drugie to nie okulary, tylko grzechotka.
Najkrótsze dowcipy o wężach
— Czy węże mają ogon?
— Wyłącznie.
— Które zwierzę nie ma nóg, a ma ogon?
— Wąż.
— Co powstanie, gdy skrzyżujemy węża z jeżem?
— Drut kolczasty.
— Jaki wzrok mają węże?
— Dobry, z wyjątkiem okularników.
— Czy węże są muzykalne?
— Tak, zwłaszcza grzechotniki.
— Co jest dłuższe: wąż, czy żmija?
— Żmija, bo ma pięć liter.
— Jakie były ostatnie słowa pana od biologii?
— Spokojnie, znam ten gatunek węża, nie jest jadowity.
Dowcipy o wężach: (c) DobryHumor.pl
Zobacz też:
> Dziadek i babcia czarny humor
> Dowcipy o kotach
