Śmieszne kawały z kanapkami i jedzeniem kanapek. Dowcipne żarty i zabawne kawały i kanapki. Zabawne dowcipy o kanapkach – kanapka na wesoło
Kanapki Jasia
Mama pyta Jasia:
– Zjadłeś w szkole kanapki?
– Ale ja nie lubię chleba.
– Musisz jeść, żebyś był duży i silny.
– Ale po co?
– Żebyś mógł w przyszłości zarobić na chleb.
– Ale ja nie lubię chleba!
Tajemnica pysznych kanapek
Pewnemu rolnikowi żona robiła pyszne dwie kanapki, kiedy codziennie szedł pracować na pole. Kanapki ze świeżego chlebka, ze świeżutkim serkiem, wędlinką i sałatą. Pewnego razu poszedł pracować w pole, a kanapki od żony jak zawsze zostawił na kamieniu. Po kilku godzinach podchodzi zmęczony do kamienia, a tu nie ma kanapek.
Następnego dnia żona znów zrobiła mu dwie pyszne kanapki, rolnik zostawił je na kamieniu i poszedł pracować robić w pole. Po kilku godzinach wraca – znów znikły kanapki! Wkurzył się. Następnego dnia położył kanapki na kamieniu i zaczaił się w krzakach. Nagle patrzy: podlatuje orzeł, chwyta dziobem kanapki i natychmiast odlatuje. Rolnik goni za nim, patrzy: orzeł pofrunął do lasu i ląduje na gałęzi drzewa. Ostrożnie wyjmuje obie kanapki z serwetek, wyrzuca wędlinę, ser i sałatę. Bierze kanapki w oba skrzydła, przystawia sobie do piersi, smaruje masłem klatkę piersiową i mruczy:
– O kurwa! Jaki ja jestem pojebany!
Kurtka bacy w szambie
Miesza baca kijem w szambie. Podchodzi do niego turysta i pyta:
– Baco, czego tam szukasz?
– Kurtka mi wpadła.
– Po co panu kurtka, skoro ona teraz cała w gównie?
– No ja wiem, ale kanapki były w kieszeni.
Śniadanie z kanapkami
Śniadanie w pracy, trzech facetów zjada kanapki. Anglik:
– Eee, znowu z szynka! Nienawidzę kanapek z szynką. Jak jutro
dostanę z szynką, to wyskoczę przez okno.
Szkot:
– Eee, znowu z serem! Jak jutro znów dostanę z serem, to też skoczę przez okno.
Hiszpan:
– Eee! Znowu z dżemem. Jak jutro dostanę z dżemem, to wyskoczę przez okno!
Nazajutrz wszyscy trzej znów dostali kanapki takie jak zwykle. Anglik z szynką, Szkot z serem i Hiszpan z dżemem. Jeden po drugim skoczyli przez okno i się pozabijali.
Kilka dni później, na wspólnym pogrzebie żona Anglika mówi:
– Byliśmy takim wspaniałym małżeństwem! Dlaczego mi nie powiedział, że nie chce kanapek z szynką?
Żona Szkota:
– U mnie to samo! Mógł chociaż raz powiedzieć choćby słówko.
Żona Hiszpana:
– A ja nic nie rozumiem. Przecież on sam sobie robił kanapki do pracy.

Kochanek i kanapki
– Jaki powinien być idealny mąż?
– Taki, który zastając żonę baraszkującą w łóżku z kochankiem powie: „To wy tu dokończcie, a ja pójdę zaparzyć kawę i zrobić kilka kanapek”.
– A jaki jest idealny kochanek?
– Taki, który w tej sytuacji potrafi dokończyć.
Facet na lotnisku
Na lotnisku celnik pyta pasażera:
– Czy ma pan coś do oclenia?
– Nie, nie mam.
– Jest pan pewien? Co w takim razie robi za panem ten słoń z chlebem na uszach?
– Proszę pana! To moja sprawa, z czym jem kanapki.
Piwo i kanapki
Wchodzi dwóch facetów do baru, zamawiają po piwie i wyciągają kanapki. Kelner zwraca im uwagę:
– Tu nie można jeść swoich kanapek.
Faceci popatrzyli na siebie i zamienili się kanapkami.
Pijany i taksówkarz
Podchodzi pijany facet do taksówki, patrzy na bagażnik i pyta taksówkarza:
– Panie, zmieszczą się tam dwie flaszki wódki?
– Zmieszczą się.
– A talerz bigosu?
– Tak.
– 5 piw?
– No jasne.
– A torcik czekoladowy?
– Torcik się zmieści.
– Słoik śledzi?
– Też wejdzie.
– A butelka szampana?
– Zmieści się.
– 15 kanapek?
– Też się zmieści.
– Dobra. Otwieraj pan!
Taksówkarz otworzył bagażnik, a facet:
– BUUUUEEEEEEEE…..
Dowcipy o kanapkach: Podróż z Anglikiem
Anglia. Polskie małżeństwo jedzie pociągiem. Naprzeciwko siedzi Anglik czytający gazetę. Mąż sięga po kanapkę, bo zgłodniał, ale żona trąca go w łokieć żona i mówi:
– To niekulturalnie. Może zapytaj go, czy chce też kanapkę.
Mąż zapukał w kolano Anglika. Ten wychyla się zza gazety.
– A sandwich?
– No, thanks – mówi Anglik.
Mąż zjadł kanapkę, chce popić herbatą, ale żona mówi do niego:
– Słuchaj, jest piąta. Oni mają teraz czas na herbatę, może go poczęstujemy?
Mąż znowu zaczepia Anglika:
– A cup of tea?
– No, thanks.
Żona kombinuje dalej i szepcze do męża:
– Wiem! Nie przedstawiliśmy się, to bardzo niekulturalne.
Mąż znów zaczepia Anglika. Ten wychyla się zza gazety, a Palak zaczyna przedstawiać żonę:
– My wife…
– Your wife? No, thanks.
Żart
– Co mówi kanapka do pijaka?
– Zaraz wrócę.
Kierowca ciężarówki i ludziki
Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika. Pyta go:
– Czemu stoisz na ulicy?
– Jestem bardzo głodny i jestem pedałem.
Kierowca dał mu kanapkę i pojechał dalej. Zaraz potem spotyka przy drodze czerwonego ludzika. Zatrzymuje ciężarówkę i pyta:
– Czemu stoisz na ulicy?
– Chce mi się pić i jestem pedałem.
Kierowca dał mu picie i pojechał dalej. Niedługo potem zauważa niebieskiego ludzika. Zatrzymuje ciężarówkę, wysiada i pyta:
– A ty pedale czego chcesz?
– Prawo jazdy i dowód rejestracyjny.
Dowcipy o kanapkach: (c) DobryHumor.pl
Zobacz też:
> Kawały o ginekologach
> Dowcipy o Frankensteinie
Jeden komentarz
Jeden ping
Pingback:Dowcipy o dżemie, kawały na temat dżemu. Dżem na wesoło