Karykatury na weselu
Czy rysowanie karykatur na żywo gości wesela przez zaproszonego karykaturzystę – to hit czy kit? Wiele zależy od Twojej decyzji czyli od tego, czy zaprosisz fachowca, czy za wszelką cenę chcesz oszczędzić, więc zatrudniasz amatora
Dowcip o pieczeniu babki
Żyda poczęstowano w kuchni kawałkiem świątecznej babki. Wraca do domu i opowiada żonie o smakołykach, jakie spożywają bogacze.Idź, poproś kucharkę o przepis, to upiekę ci taką samą.
Żyd wraca do domu i cytuje przepis z pamięci:
– Bierze się dziesięć jaj.
– Na to nas nie stać, wystarczą dwa – mówi żona.
– Pół kilo masła…
– Masło jest za drogie. Upiekę bez masła. Co dalej?
– Ćwierć kilo rodzynek…
– Ile?? Przecież bez rodzynek też będzie ciasto!
– Kilo białej mąki pszennej…
– My mamy tylko czarną. Daj czarnej – znów mówi żona
– To wszystko wkłada się do formy i piecze w piekarniku.
– Nie mamy ani formy, ani piekarnika – mówi do Żyda żona. Upiekę ci babkę na gorącym popiele.
Po dwóch godzinach wyjmuje świeżo upieczoną babkę, gryzie jej kęs, natychmiast spluwa i mówi:
– Ale ci bogacze jedzą paskudztwo!
Karykatury na weselu
Karykaturzysta z karykatury.com przypomina sobie ten dowcip, ile razy ktoś z niedoszłych klientów nie decyduje się na jego usługę. Chodzi o usługę rysowania karykatur na żywo, na firmowym evencie albo weselu. Dlaczego ktoś się nie decyduje, choć oferta znanego karykaturzysty wydała mu się bardzo ciekawa, niemal wymarzona? Otóż oferta była owszem ciekawa, ale uznał, że jest za droga.
Co wtedy robi osoba, która wciąż chce mieć taką atrakcję, ale chce oszczędzić? Zaczyna szukać innego karykaturzysty. Już wie, że karykatury na weselu albo imprezie firmowej, to super atrakcja. Teraz tylko znaleźć kogoś, kto tę super atrakcję zrobi, ale za niższą cenę.
Dogaduje się więc z jednym z tanich (więc równocześnie kiepskich) karykaturzystów – bo cena zawsze idzie w parze z jakością. Zaprasza go na swoją imprezę, a potem jest klapa – goście wesela są niezadowoleni. To była kiepska atrakcja! – uznaje osoba, która nie chciała zaprosić profesjonalnego karykaturzysty, bo był za drogi.
Po co są atrakcje weselne
Ślub i wesele – jak mówi znane porzekadło, ma się raz w życiu. Ten dzień, ten wieczór i noc – mają być wyjątkowe i zapamiętane na długo. Zarówno przez parę młodą, jak i najbliższych z rodziny oraz pozostałych gości. Po to robi się jak najciekawsze wesele, po to
organizowane są dodatkowe atrakcje.
Skoro ma być wspaniale, a goście mają się jak najlepiej bawić – warto zrobić wszystko, aby zapewnić im jak najlepsze atrakcje. Może nie idealne, najwspanialsze, ale takie, które gwarantują poziom czyli to, że naprawdę spodobają się gościom wesela.
Dwie atrakcje w jednym
W przypadku zaproszenia karykaturzysty eventowego jako atrakcja weselna – płacisz jeden raz, a atrakcje są dwie. Po pierwsze – fajna zabawa podczas pozowania i kibicowania przy stanowisku karykaturzysty, a potem dużo śmiechu, radości, czasem też oklasków osób zachwyconych wykonaną karykaturą.
Po drugie – niezwykła pamiątka po powrocie do domu. Karykatura zostanie na długo, może nawet zawiśnie w ramce w pokoju i będzie przypominać każdemu, gdzie, kiedy i w jakich okolicznościach powstała. Warunek jest jeden: wykonawcą karykatur musi być fachowiec. Osoba utalentowana i doświadczona, jeśli chodzi o ten sposób pracy. Artysta nieprzypadkowy i na pewno nie NAJTAŃSZY.
Dowcipne karykatury na weselu
To, co przeczytałeś wyżej – niby dla każdego jest oczywiste. Niska cena = niska jakość. Najtańszy karykaturzysta = marnej jakości karykatury. Przecież każdy od razu widzi, że twarz na obrazku jest do kogoś podobna lub totalnie niepodobna czyli artysta jest kiepski. Orzeźwienie przychodzi jednak zbyt późno. Miała być świetna atrakcja weselna – jest tragedia. Bo koniecznie miał być najtańszy karykaturzysta.
Karykatury na weselu: (c) DobryHumor.pl
Zobacz też:
> Wszystko o: karykaturzysta na wesele
