humor kelner kawały o kelnerach kelnerzy dowcipy żarty restauracja
humor kelner kawały o kelnerach kelnerzy dowcipy żarty restauracja
w

Kawały o kelnerach

Najlepsze kawały na temat kelnerów. Śmieszne dowcipy o kelnerach, żarty z kelnerami, dobry humor

Nazwa knajpy

Do baru „Pod dwoma gejami” wchodzi gość i pyta:
– Dlaczego ta knajpa nazywa się „Pod dwoma gajami”?
– Chwileczkę – odpowiada barman – zaraz zapytam żony. Jóóóózeeek!

Śmierdząca ryba

– Ta ryba śmierdzi – mówi gość do kelnera.
Kelner bierze talerz, odchodzi trzy kroki od stolika i pyta:
– A teraz?

Jadłospis

Gość rozmawia z dyrektorem restauracji.
– Czy w jadłospisie nie zaszła jakaś pomyłka?
– Co pan ma na myśli?
– Wino reńskie opisane jest jako rocznik 1949, a to chyba jest data urodzenia kury, którą podano mi w potrawce.

Pieczeń po turecku

Smakosz po zjedzeniu pysznego dania, pyta kelnera:
– Dlaczego tę pieczeń nazwaliście: „pieczeń po turecku”?
– Bo pies wabił się Abdul.

Obiad w restauracji

Małżeństwo je obiad w restauracji. W pewnej chwili mąż przygląda się uważnie zielonej sałacie w salaterce i przywołuje kucharza.
– Czy to jest porcja dla dwóch osób?
– Oczywiście proszę pana.
– To dlaczego ślimaczek jest jeden?

> Mąż i żona dowcipy

humor kelner kawały o kelnerach kelnerzy dowcipy żarty restauracja
Najlepsze kawały o kelnerach – kelnerzy dowcipy i żarty na dobry humor

Czarny kawior

Przychodzi do restauracji gość i pyta kelnera:
– Czy jest czarny kawior?
– Nie ma, ale możemy podać przyciemnione okulary do ryżu.

Sprawa sądowa

Sędzia zwraca się do poszkodowanego kelnera:
– W jaki sposób oskarżony zakłócał spokój w restauracji?
– Zażądał czystego obrusu!

> Dowcipy sądowe

Bigos

Trzymający się za brzuch gość, woła kelnera:
– Po zjedzeniu tego przeklętego bigosu źle się poczułem…
– Proszę natychmiast stąd wyjść! Tu jest restauracja, a nie przychodnia zdrowia.

Przepis na sos

– Kelner, proszę powiedzieć kucharzowi, że chciałbym poznać przepis na ten sos.
– Tak panu smakuje?
– Nie, szukam dobrego kleju do tapet.

Fasolka po bretońsku

Do klienta w restauracji podchodzi kelner, podaje mu zamówioną fasolkę po bretońsku i książkę życzeń i zażaleń.
– Nie prosiłem o książkę zażaleń.
– Bo jeszcze nie próbował pan fasolki.

Kawały o kelnerach: (c) DobryHumor.pl / Superpress

Zobacz też:
> Dowcipy o kotach
> Przychodzi baba do lekarza

mandat policjant kierowca PiS satyryczne komentarze polityczne

Satyryczne komentarze polityczne

morze humor ocean dowcipy o morzu kawały

Dowcipy o morzu