Muzyka ciekawostki z humorem
Relaks w izbie
• Izba Wytrzeźwień w Rudzie Śląskiej wprowadziła nowatorski sposób uspokajania agresywnych, pijanych gości. Tym sposobem jest puszczanie muzyki relaksacyjnej czyli np. szum morza i dźwięk fujarki. Dwie trzecie pacjentów po usłyszeniu takiej muzyki niemal natychmiast uspokaja się i zasypia. A może by taką muzykę puszczać także naszym politykom? Giertych, Lepper… Wymieniać dalej?
Grające pisuary
• W budynku ministerstw: Gospodarki, Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Transportu i Budownictwa w Warszawie zamontowano najnowszą zdobycz techniki: pisuary, z których wydobywa się muzyka, gdy pracownik ministerstwa sika). Muzyka (od Love me tender po Lambadę) miała odstresować pracowników wymienionych ministerstw, jednak jak to w Polsce bywa – stała się źródłem kłopotów. Na wieść o grających pisuarach zgłosili się przedstawiciele ZAiKS-u i poprosili o tantiemy. Bo to odtwarzane utworów muzycznych w miejscach publicznych. Muzykę odłączano w takiej panice, że… zepsuto część urządzeń spłukujących.
Psie przeboje
• Na ścianach psiego salonu mody na warszawskim Mokotowie umieszczono głośniki, z których wydobywa się muzyka. Nie są to jednak najnowsze przeboje, standardy, ani muzyka ludowa. Uszy czworonogów łechce muzyka skomponowana specjalnie dla psów.
Muzyką w pijaka
• Jaki jest najlepszy sposób na tzw. pacjentów izby wytrzeźwień, żeby nie rozrabiali? Muzyka relaksacyjna czyli połączenie muzyki instrumentalnej z odgłosami przyrody: szumem morza, śpiewem ptaków, itp. Na ten nowatorski pomysł wpadł dyrektor Izby Wytrzeźwień w Rudzie Śląskiej, z zawodu muzyk. Proponujemy ten pomysł wprowadzić także do sali naszego sejmu.
Miłośnicy muzyki
• Chyba już wszyscy przedsiębiorcy płacą mafii haracze, skoro przestępcy zaczynają interesować się coraz biedniejszymi instytucjami. Z „Wyborczej” dowiedzieliśmy się, że dwóch osiłków trafiło do warszawskiej szkoły muzycznej i zaproponowało odpłatną „opiekę”. Muzyczni mafiozi-czwartoligowcy poruszają się maluchem.
Dinozaury rocka
• Zwabiona plakatami z wielkim napisem SMOKIE publiczność, wali tłumnie na polskie koncerty legendarnego zespołu rockowego Smokie. Wszyscy są zachwyceni: od lat 70-ych, kiedy zespół był u szczytu sławy, zmienił się tylko wygląd muzyków, ale nie brzmienie ich przebojów. Tak jak dawniej rockmani grają swe hity, na płytach rozdają autografy, udzielają wywiadów dziennikarzom… Wszystko byłoby OK gdyby nie to, że, jak podała “Panorama Leszczyńska”, angielscy muzycy siedzą aktualnie w swoich domach, a grają za nich… naśladowcy z Polski.
Biała czy czarna?
• „Rzeczpospolita” napisała o piosenkarce Whitney Houston (która za każdą minutę śpiewania w Sopocie zgarnęła podobno 40.000 zł): „Na wydanym pod koniec zeszłego roku albumie (…) znalazł się duet (…) zaśpiewany z inną czarnoskórą megagwiazdą, Mariah Carey. Obie panie od lat uważane były za główne rywalki współczesnej czarnej muzyki pop”. Organizatorom festiwalu w Sopocie proponujemy zaproszenie M.Carey za rok, aby autor powyższych wynurzeń mógł sprawdzić jak ona wygląda. My już teraz mu podpowiadamy: Mariah Carey, w przeciwieństwie do Michaela Jacksona, od urodzenia jest biała.
Muzyka ciekawostki: już za 70 lat…
• Z powodu zmian w prawie autorskim wkrótce zniknie z polskich filharmonii muzyka współczesnych kompozytorów. Obecnie o tym czy grać jakiś utwór publicznie, czy też nie, decyduje data zgonu kompozytora. Jeśli umarł przed rokiem 1930., można grać jego utwory nie płacąc tantiem. Jeśli umarł po 1930., albo, nie daj Boże, jeszcze żyje – jego twórczość właściwie zniknie z sal koncertowych oraz płyt. Konkretnie, za wykonanie utworu współczesnego autora, trzeba (jemu, spadkobiercom, lub ZaiKSowi) zapłacić 10 procent wpływów z biletów. Melomanów pragniemy pocieszyć: już za 70 lat będziecie mogli posłuchać swoich ulubionych utworów!
Komedia pomyłek
• Urzędnicy uhonorowali Krzysztofa Pendereckiego odlaniem jego głowy w brązie i umieszczeniem tej rzeźby przy wejściu do jednego z budynków Kancelarii Prezydenta RP. To jedyny uhonorowany w ten sposób, żyjący Polak. Wszystko wskazuje na to, że Pendereckiemu wystawiono pomnik za życia, bo pomylono jego nazwisko z innym polskim muzykiem, nieżyjącym już Ignacym Paderewskim. Pomyłka ewidentna i jak to zwykle w takich przypadkach bywa, nie można znaleźć winnego.
Zaplanuj swój pogrzeb
• Życie człowieka pędzi tak szybko, że niektórych nie dziwi oferta jednej z firm organizujących stypy. Otóż, już za życia możesz wybrać, jak ma wyglądać twój własny pogrzeb. Począwszy od ubrania i makijażu do trumny, przez muzykę, a na posiłkach które mają być podawane na stypie, skończywszy. Po co rodzina ma mieć kłopot, skoro ty za życia zaplanowałeś wszystkie atrakcje imprezy?
Muzyka ciekawostki – wybrane teksty z czasopisma Dobry Humor 1999-2011
(c) DobryHumor.pl