Niewiarygodne ciekawostki z humorem
Gdzie schować majątek?
• Przeczytaliśmy w “Nowościach”, że złodziej którego złapała policja, skradzione pieniądze zamelinował w swojej d***e . W końcu przyciśnięty przez stróżów prawa pan wydalił zwitek banknotów, na który składały się 3 banknoty po 100 zł i cztery po 20 zł. Skradzione banknoty policja oddała ich właścicielce. Strach pomyśleć jak by się skończyła ta historia, gdyby złodziej ukrył nie zwitek banknotów, ale np. samochód.
Ślepy za kierownicą
• Tego jeszcze nie było: sąd skazał niewidomego mężczyznę za to, że podczas manewru wyprzedzania kierowanym przez siebie samochodem zderzył się z ciężarówką! Niedawno Sąd Najwyższy skasował (unieważnił) ten wyrok. Okazało się, że podczas wypadku to nie niewidomy kierował samochodem, ale inny mężczyzna, który uciekł zanim przybyła policja. Gdyby niewidomy też uciekł – nie mielibyśmy o czym pisać…
Komu bije dzwon?
• Sensacja pod Rzeszowem! W przydomowym sadzie saperzy odkryli wielką głowicę niemieckiego pocisku rakietowego z czasów II wojny światowej, która być może wciąż kryła we wnętrzu 10 kg trotylu. Coś, co dla saperów było historyczną sensacją, nie było nią wśród miejscowych. Bomba do niedawna służyła jako dzwon zawieszony przy stodole i przez kilkadziesiąt lat była fajną zabawką dla miejscowych dzieci.
Żyjesz czy nie?
• Pan Jacek w 1998 roku stracił nogę podczas wypadku przy pracy w Hucie Częstochowa. Przyczyną była niewłaściwa organizacja pracy, więc ZUS przyznał mu rentę, a huta zobowiązała się wypłacać mu tzw. rentę uzupełniającą. Pierwszego dnia każdego miesiąca pan Jacek osobiście odbierał rentę wypłacaną przez hutę, a później przez Regionalny Fundusz Gospodarczy, który przyjął po niej wszystkie zobowiązania. Niedawno zaczął opiekować się chorą matką, mieszkającą poza Częstochową, więc zwrócił się z wnioskiem aby rentę wpłacano na jego konto bankowe. Odmówiono, tłumacząc: „Musimy wiedzieć czy pan jeszcze żyje”. Wkrótce pana Jacka wezwano po odbiór zaległej renty. Chyba po to aby upewnić się czy wciąż żyje, faceta bez nogi wezwano do pokoju na drugim piętrze.
Czy lubię gejów?
• Uczniowie szkół w Pionkach mieli otrzymać interesującą ankietę do wypełniania. Wśród pytań były m.in.: Czy byłem zgwałcony i przez kogo? Czy się onanizuję, współżyję płciowo? Wyznaję religię… Czy potrafię zgwałcić, kupić prezerwatywę, zabić? Były też pytania o stosunek do gejów, lesbijek, skinów i tym podobne. Wskutek protestów nauczycieli i rodziców, idiotyczna ankieta, przygotowana na zlecenie burmistrza, na szczęście nie trafiła do dzieci.
Niewiarygodne ciekawostki: mój synek Murzynek
• Już co piąte polskie małżeństwo ma problem z zapłodnieniem i urodzeniem potomstwa. Dlatego wiele par korzysta z tzw. banku nasienia. Stres w pracy, chemia wypełniająca żywność którą zjadamy, zanieczyszczone środowisko, używki – sprawiają, że tylko co szósty polski mężczyzna nadaje się na dawcę nasienia. W związku z tym polskie kliniki coraz częściej sprowadzają spermę zza granicy – z Francji, Danii, a na specjalne życzenie nawet z… Afryki.
Plakaty i włamywacze
• Mieszkaniec Olsztyna, z którego lokalu włamywacze wynieśli dobytek, zgłosił zdarzenie na policję. Po tygodniu dowiedział się, sprawa wciąż nie została przydzielona żadnemu policjantowi czyli nie podjęto jakichkolwiek działań. Wtedy się wkurzył. Wydrukował na drukarce swego komputera 600 plakacików i porozklejał je po okolicy. Zadzwoniło do niego kilka osób. Jedna z nich powiedziała, że widziała włamywaczy, wynoszących jego dobytek w kartonach, ktoś inny podał nazwiska pięciu mężczyzn mieszkających w okolicy, trudniących się włamaniami. W tym czasie list z nazwiskiem policjanta, który będzie się zajmował sprawą włamania, był już w drodze do zniecierpliwionego olsztynianina. Może policja do czegoś się wreszcie przyda.
Niewiarygodne ciekawostki – wybrane teksty z czasopisma Dobry Humor 2005-2008
(c) DobryHumor.pl