Podatki ciekawostki z humorem. Zaskakujące fakty na temat podatków
Podatek od kota
• Dotychczas właściciele psów płacili podatki od posiadania psów. Wszystko wskazuje na to, że w Przemyśli wprowadzono także podatek od posiadania kotów. Pani Lidia w 1999 roku stała się właścicielką kota, któremu nadała imię Alf. Po kilku miesiącach otrzymała pismo z Urzędu Miejskiego, z żądaniem zapłaty podatku od… psa. Rozbawiona sytuacją poszła o urzędu i wyjaśniła, że żadnego psa nie ma i nigdy nie miała. Nie wystarczyło. Wkrótce zjawił się komornik egzekwujący długi. Potem drugi komornik, trzeci… Każdy chciał zapłaty za zaległy podatek z tytułu posiadania psa i każdy z nich stwierdzał na własne oczy, że Alf jest kotem – więc podatku płacić nie trzeba. Znów nie wystarczyło. Urząd Skarbowy wystąpił oficjalnie do ZUS-u, aby ten odbierał pani Lidii część jej renty, w poczet zapłaty podatku za psa, wreszcie sprawą zainteresowały się media. Specjaliści twierdzą, że już trzyletnie dzieci nie mają problemu z odróżnieniem psa od kota. Ile lat jeszcze upłynie, aby przemyscy urzędnicy zrozumieli, że pies nie je myszy i nie miauczy?
Pocałujta radnego
• Radny Swarzędza (nie podajemy nazwiska, by nie robić mu reklamy) swoje doroczne oświadczenie majątkowe zakończył zdaniem: „A teraz pocałujcie mnie w d…”. Radny z dumą donosi, że to oświadczenie spotkało się z aprobatą społeczną, gdyż po ujawnieniu w/w treści otrzymał 20 telefonów popierających jego stanowisko.
Podatki ciekawostki: cud w garażu
• Nasi specjaliści od podatków znów przedobrzyli. W rządowym projekcie ustawy o podatku VAT ten sam samochód (nawet jeśli stoi w miejscu) trzykrotnie zmienia się, w zależności od sytuacji formalno-prawnej – zapewne po to, abyśmy zapłacili państwu jak najwięcej podatków. Jest więc czymś innym, gdy chodzi o homologację i rejestrację, gdy go zechcemy sprzedać jest już innym samochodem, a gdy chodzi o VAT na ten samochód, znów zmienia się w coś innego. Mamy nadzieję, że do chwili ukazania się tego numeru w druku, przygotowywana ustawa zmieni się; w przeciwnym wypadku będziemy mieli w Polsce 3 razy więcej samochodów – na papierze…
Monstrualny podatek
• Czy istnieje w Polsce 87-procentowa stawka podatku dochodowego? W przypadku pana Klemensa P. tak właśnie jest. W tym roku renciści i emeryci – dawni pracownicy poznańskiej energetyki otrzymujący prąd po zniżkowej taryfie, muszą zapłacić 19 procent podatku od zryczałtowanej kwoty 650 zł. Jeśli ktoś, tak jak p. Klemens wykorzystał prądu jedynie za 180 zł, to i tak musi zapłacić podatek, jakby zużył prądu na kwotę 650 złotych.
Mikołaj opodatkowany
• Dostałeś drogi prezent imieninowy, urodzinowy albo pod choinkę? W świetle aktualnych przepisów podatkowych, w ciągu 30 dni musisz zapłacić podatek w wysokości trzech procent. Aby obdarowany uniknął podatku, żonie czy dziecku nie można dać prezentu droższego niż 9.637 zł, bratu czy ciotce – droższego niż 7.276 zł, a teściowej czy kuzynowi – droższego niż 4.900 zł. Czy w Polsce jest jeszcze coś, czego nie opodatkowano?
Podatek od deszczu
• Kolejny pomysł na wyciągnięcie pieniędzy z kieszeni obywateli, powstał w Bydgoszczy. Wkrótce mieszkańcy tego miasta będą płacić podatek od śniegu i deszczu lecącego z nieba. Wysokość stawki podatku będzie zależna od wielkości opadów, powierzchni dachu domu i liczby mieszkających w nim osób. A może by jeszcze podatek od słońca? Na przykład liczba słonecznych dni w roku razy np. 5 groszy od każdego mieszkańca Rzeczpospolitej? Bo to niesprawiedliwe, aby płacić tylko od deszczu i śniegu i tylko w Bydgoszczy.
Szantaż po polsku
• Fiskus tym razem wziął się za niewidomych, których jest w Polsce 80 tysięcy. Ustawa pozwala im odliczyć od podatku kwotę 2.280 zł rocznie, na tzw. przewodnika. Ustawa nie określa konieczności udokumentowania zapłaty tej kwoty. Ale ponieważ nasze państwo jest biedne, ruszyła fala kontroli urzędników skarbowych. Niewidomi, którzy odliczyli stosowną kwotę od podatku, teraz muszą wskazać komu ją zapłacili. Urzędnicy sprawdzą wówczas czy osoba ta zapłaciła stosowny podatek. Nie zapłaciła? Wlepić jej karę. A jeśli niewidomy nikogo nie wskaże – znaczy bezprawnie skorzystał z ulgi. Wlepić mu karę! Tak czy owak – fiskus zarobi.
Podatki ciekawostki – wybrane teksty z czasopisma Dobry Humor 2004-2007
(c) DobryHumor.pl