pogrzeb cmentarze ciekawostki trumna humor
pogrzeb cmentarze ciekawostki trumna humor
w

Pogrzeby ciekawostki z humorem

Pogrzeby ciekawostki z humorem

Egipt nad Wisłą

• Zwyczaje ze starożytnego Egiptu trafiły pod polskie strzechy, a dokładniej: do polskich trumien. Rodziny zmarłych, przed zakopaniem trumny w ziemi, wkładają do środka włączony telefon komórkowy (oczywiście wraz z ładowarką) w nadziei, że może w przyszłości zmarły z niego zatelefonuje. Ostatnia podróż zmarłego na tamten świat odbywa się w skupieniu i powadze, przynajmniej do chwili gdy w najbardziej nieodpowiedniej chwili ktoś nie zadzwoni na telefon znajdujący się w trumnie.

Przejażdżka pogrzebowym karawanem

• Kto ukradnie pogrzebowy karawan? – pomyślał jego kierowca i wyszedł z samochodu, aby na chwilę coś załatwić. Akurat w tej chwili obok zaparkowanego karawanu przechodził obok 23-latek. Wypite przed chwilą kilka piw i kołyszące się w stacyjce kluczyki zadziałały na jego wyobraźnię i postanowił przejechać się karawanem – mercedesem. W okolicach Skawiny wskaźnik benzyny w mercedesie zaczął zbliżać się do zera, więc amator przejażdżek karawanem zatrzymał się na stacji benzynowej. Jego pracownika zainteresował fakt, że ktoś do mercedesa-benzyniaka chce wlać ropę, lecz zanim podszedł, karawan odjechał z piskiem opon. Obecnie amatora przejażdżek karawanem ta rozrywka może kosztować 5 lat przebywania za kratkami.

Wygraj pogrzeb

• Jedna z warszawskich aptek zorganizowała konkurs na hasło reklamowe. Główna nagroda, to voucher wartości 2.000 złotych, który można wykorzystać w salonie sukien ślubnych, prywatnej klinice lub w zakładzie pogrzebowym. Niestety voucher jest imienny i można go wykorzystać tylko do końca 2009 roku, w przeciwnym wypadku nagroda przepadnie.

Helloween po polsku

• Przy okazji święta Helloween (takiego amerykańskiego Święta Zmarłych) dowiedzieliśmy się, że „klient nasz pan” także jeśli chodzi o branżę pogrzebową. W poznańskich zakładach pogrzebowych nie ma problemu z wypożyczeniem trumny i innych pogrzebowych „gadżetów”, mających posłużyć ubarwieniu wesołej, helloweenowej zabawy. Po zabawie trumny wracają do zakładu pogrzebowego i są sprzedawane klientom docelowym – czyli chowani są w nich zmarli. Dla ścisłości: trumien na helloweenową zabawę nie można wypożyczyć w każdym poznańskim zakładzie.

Wróżka w ministerstwie

• Już wiadomo, co nas czeka w przyszłym roku, w każdym razie taką nadprzyrodzoną wiedzą dysponuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tam już wiedzą, że w roku 2008 umrze 75 znanych polskich artystów. Podzielono ich wg. zasług, umownie nazwijmy ich jako: nie całkiem znanych, trochę bardziej znanych i tych bardzo znanych i przewidziano dla nich stosowne wiązanki pogrzebowe. Ci pierwsi na swoim grobie mogą się spodziewać wiązankę z 30 kwiatów, ci drudzy z 40 kwiatów, ci „najlepsi” z 60 kwiatów. Artyści wprawdzie jeszcze żyją, ale już teraz w błogim spokoju mogą szykować na tamten świat wiedząc, że jakiś urzędnik z ministerstwa zjawi się na ich pogrzebie z odpowiednią wiązanką. Skąd to wiemy? Dzięki państwowym przetargom na zamówienia publiczne. Na szczęście ministerialne wróżki nie są nieomylne. Na rok 2007 przewidziały 60 zgonów i tyle wiązanek wstępnie ministerstwo zamówiło. Jednak zasłużeni polscy artyści nie chcieli w takich ilościach schodzić ze świata, więc wykorzystano tylko 40 wiązanek pogrzebowych. Ciekawe czy te makabryczne plany pogrzebowe zakładają listę konkretnych osób, a jeśli tak – Polacy chętnie poznaliby ich nazwiska.

Grabarze, do nauki

• Grabarze (jest ich w Polsce 2 tysiące) na co dzień w pracy posługują się slangiem. Dębowa jesionka to trumna, brelok to wisielec, boja to topielec, sucharek – to szczupły zmarły, Apacze to rodziny zmarłych chodzące po zakładach pogrzebowych, zmarły to skórka albo niebol (od: nieba). Ponieważ nie są to nazwy zbyt taktowne (szczególnie dla rodzin zmarłych), postanowiono wyedukować grabarzy. Do cyklu wykładów połączonych z zajęciami warsztatowymi wynajęto językoznawcę, profesora Bralczyka. Zmarłym już nie pomoże, ale przynajmniej będzie poprawnie po polsku.

Ale żartowniś

• Zmiany w publicznym radiu przed 1 listopada dosięgły Radio BIS. Dyrektor Sobala rozesłał do pracowników e-maila z informacją, że jeśli na antenie ktoś zamiast „Dzień Wszystkich Świętych” powie „Święto Zmarłych”, zostanie ukarany kwotą 1.000 złotych. Bo ta druga nazwa była używana w Polsce socjalistycznej. Gdy zrobił się szum, dyrektor zaczął się tłumaczyć, że to by tylko żart. A ładnie to tak żartować ze zmarłych, w dodatku świętych?

Pogrzeby ciekawostki: chińskie groby

• Tanie wyroby z Chin od dawna podbijają rynki światowe, w tym rynek polski. Po tenisówkach, koszulkach i zabawkach, do Polski coraz częściej trafiają… nagrobki z Chin, a magnesem na klientów są oczywiście ceny. Przykłady: chińskie nagrobki są o 500 do 1.000 zł tańsze od podobnych, polskich. Luksusowe nagrobki polskie kosztują 10 tys. zł, chińskie można mieć za połowę tej kwoty.

W grobie z kolegą

• Wielkopolska. W ciągu kilkunastu godzin zmarło dwóch pensjonariuszy domu pomocy społecznej, od dawna mieszkających w jednym pokoju. Z powodu oszczędności pochowano ich w jednej mogile, więc również po śmieci będą przebywać obok siebie. Teraz niektórzy żartują, że gdy umrze kolejny pensjonariusz, będzie musiał czekać na pochówek na współlokatora z pokoju.

Pogrzeby ciekawostki – wybrane teksty z czasopisma Dobry Humor 2004-2009
(c) DobryHumor.p
l

dzieci ciekawostki humor dziecko

Dzieci ciekawostki z humorem

poczta ciekawostki listonosze-humor listonosze

Listonosze i poczta ciekawostki z humorem