Młodzi ludzie nie wyobrażają sobie świata bez Internetu, a Internetu bez memów – zabawnych obrazków z tekstem. A jak było kiedyś? Skąd się wzięły memy?
Początki humoru w polskim Internecie
Na początku XX wieku Internet już był, ale jak to się mówi – jeszcze raczkował. Wyglądał inaczej niż obecnie, strony internetowe były „przedpotopowe”, ale zainteresowani na ten temat znajdą informacje gdzie indziej. My skupimy się na memach, których wtedy… jeszcze nie było. Ale było kwestią czasu, aż się pojawią w takiej postaci, jaką obecnie znamy.

Nie było jeszcze memów, ale były dowcipne rysunki humorystyczne i satyryczne autorów znanych z prasy „papierowej”. Choć wielu z nich początkowo nie chciało się przekonać do nowego medium czyli Internetu. Jedną z pierwszych stron znanych rysowników była strona satyryka Szczepana Sadurskiego, Sadurski.com, która po kilku latach zaczęła przekształcać się w portal satyryczny.

Pierwsze portale z dowcipami
Gdy w Polsce zadebiutowała nowe medium – Internet, w latach 90-ych zaczęły powstawać pierwsze strony z dowcipami, a potem coraz bardziej rozbudowane serwisy i portale z dowcipami, posegregowanymi na różne tematy. Nazwy tematów pokrywały się z tematami drukowanymi w Dobrym Humorze – szalenie wtedy popularnej gazetki z dowcipami, ukazującej się od 1991 roku. Fani gazetki po prostu przepisywali z niej dowcipy i umieszczali je na swoich stronach, po piracku czyli bez żadnej informacji, skąd te dowcipy wzięli. Bo początki Internetu w Polsce, to często było piractwo.


Onet.pl jako zdobywające coraz większą popularność miejsce w polskim Internecie, zaproponował współpracę sprawdzonemu i bardzo popularnemu medium specjalizującemu się w dowcipach i humorze – Wydawnictwu Superpress, wydawcy Dobrego Humoru i innych gazetek z dowcipami. Pod koniec XX wieku trafił do sieci Serwis Dobrego Humoru w portalu Onet, błyskawicznie zdobywając popularność. Co miesiąc serwis powiększany o 3 kolejne tematy z dowcipami i uzupełniony rysunkami Szczepana Sadurskiego.

Fotożarty – pierwotne memy
Bodaj na początku XXI wieku powstał portal DobryHumor.pl. Prezentował dowcipy, rysunki, informacje z branży satyrycznej, rozrywkowej i kabaretowej oraz inne materiały na poprawę humoru. Były także fotożarty, bo tak wtedy nazywały się zdjęcia o charakterze humorystycznym, co jakiś czas drukowane w prasie. Z czasem do tych zdjęć dodawano krótkie teksty. Uzupełniały zdjęcia i powodowały, że były jeszcze bardziej dowcipne.


Nic dziwnego, że ukazujące się od 1999 r. ogólnopolskie pismo satyryczne Twój Dobry Humor (wcześniejsze nazwy: Kościotrup, Wesoły Kościotrup) wśród materiałów satyrycznych i humorystycznych, całą stronę poświęcało na fotożarty nadesłane przez czytelników. Szef Dobrego Humoru (małej gazetki z dowcipami) i Twojego Dobrego Humoru (pisma satyrycznego), satyryk Szczepan Sadurski, sam wymyślał podpisy do tych zdjęć, chyba że osoby które je przysłały, zasugerowały jakiś podpis. Osoby przesyłające zdjęcia pocztą (tradycyjną, w kopercie), były nagradzane.

Pierwsze memy internetowe – historia memów w Polsce
Wkrótce fotożarty z Twojego Dobrego Humoru dodawano też do portalu dobryhumor.pl (którego obecna wersja jest znacznie skromniejsza). Były prezentowane w takiej formie, w jakiej zostały wcześniej wydrukowane w „papierowym” czasopiśmie.
Po jakimś czasie w Internecie pojawiły się zdjęcia (obrazki) z tekstem, które otrzymały nazwę „memy”. Pewnie jak wiele innych „wynalazków”, memy najpierw pojawiły się za Oceanem (to tam najpierw zadomowił się Internet), a nazwa „mem” oraz charakter i wygląd znanych nam obecnie memów, z USA dotarł do polskiego Internetu.


Niniejszy tekst ilustrują wybrane fotożarty z Twojego Dobrego Humoru, umieszczone później także w portalu DobryHumor.pl. Te pierwsze memy, jak widać były podpisane – nie były dziełami anonimowymi. Dodamy przy okazji, że pliki które oglądasz, są dokładnie tymi samymi plikami (i w tych samych rozmiarach), jakie prezentowaliśmy w naszym portalu na początku XXI wieku.
Skąd się wzięły memy: (c) DobryHumor.pl
Zobacz też:
> Kawały o potworach
> Dowcipy o MacGyverze
> Memy o koronawirusie